Sezon na mandarynki i pomarańcze uważam za otwarty. Dlatego postanowiłam zapalić wosk Orange Splash. Z jakimi spotkałam się odczuciami?
Wosk z owocowej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: soczysta pomarańcza.
To już druga sztuka, którą palę. Po pierwszym razie trafił do grona śmierdziuszków. Jednak druga tarteletka bardziej przypadła mi do gustu. Jest to zapach monotematyczny, a jednocześnie bardzo ciekawy. Nie da się ukryć, że wyraźnie wyczuwa się tu sok pomarańczowy, innego skojarzenia nie mam. Kiedyś ten zapach mnie bardzo męczył, jednak teraz wiedziałam co mnie czeka, ale miło się zaskoczyłam. Jest bardzo intensywny, czułam go nie tylko w pokoju, ale też na korytarzu.
Orange Splash, nie należy do moich ulubieńców, ale zyskał w moich oczach. Na pewno jeszcze do niego wrócę :)
Moja ocena: 4/6
Dostępność: Goodies
Cena: 7 zł.
Myślę, że wosk Orange Splash można zaliczyć do przedświątecznych zapachach :D Skusicie się?
lubię zapach pomarańczy
OdpowiedzUsuńMój ulubieniec:) bardzo lubię owocowe zapachy!
OdpowiedzUsuńja też lubię owocowe :D ale nie wszystkie :D
UsuńAsia ale TY masz tych wosków!!! :):)
OdpowiedzUsuńno mam małą kolekcję :D
Usuńja też mam mega dużo wosków ale to dlatego, że gdy mam ostatnią cząstkę to trochę żal mi ją wypalić.
Usuńmam takie samo zdanie o tym wosku, mnie nie śmierdział ale jakiegoś super wrażenie na mnie nie zrobił. o wiele bardziej wolę kwiatowe zapachy
OdpowiedzUsuńmiałam sampler o tym zapachu i bardzo mi się podobał
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach <3 Mam świecę o tym zapachu :)
OdpowiedzUsuń