My secret - kiwi

Heeeeeejo Dziewuszki :)

Dziś chciałabym Was zapoznać z moim nowym kochankiem, którego poznałam u Jamapi ;D Jak Wam się podoba? 

Bardzo fajnie się go nakłada, ale nie kryje zbyt dobrze. Po pierwszej warstwie prezentuje się tak:

 Zaś po dwóch warstwach już jest o niebo lepiej, kolor jest intensywniejszy, ale białe końcówki nie są do końca zakryte. Nie chciałam już malować trzeciej warstwy, bo co za dużo to niezdrowo ; ) 

Lakier przy malowaniu pachnie. Na początku wyczułam śmierdzącą woń zwykłego lakieru, ale po chwili ona znika i nozdrza są pieszczone pięknym zapachem kiwi, który utrzymywał się 3-4 godziny po malowaniu. 

Kolor jest intensywny i bardzo zielony ;) jak na kiwi przystało w środku są malutkie czarne kropeczki imitujące owoc :) 

Wytrzymałość: Pierwsze lekkie starcia końcówek zauważyłam po 3 dniach. Więc jest bardzo dobrze. W pierwszy dzień byłam pewna, że coś odpryśnie. Długi prysznic, później mycie naczyń bez rękawiczek... i NIC! :D 

Ja jestem bardzo zadowolona z tego lakieru i już wiem, że zaprzyjaźnię się z innymi kolorkami :D Za 8 zł takie cudeńko! Ja płaciłam dwa razy więcej nie raz za lakier i nie był tak wytrzymały jak ten. Będę go nosić do znudzenia ;) 

EDIT: Lakier przy innej okazji pachniał przez cały dzień <3 a gdy przestał, nałożyłam top coat i znów pachniało <3